Jasełka

SCENARIUSZ JASEŁEK BOŻONARODZENIOWYCH napisanych przez ks. Adama Staśkowiaka NA PODSTAWIE TEKSTU KSIĄŻKI „ŚWIĘTE NARODZINY” AUTORA ROMCIO TOMCIO czyli Romana Kempińskiego. Wydawnictwo „audeo” Szczecin 2011.

 

SCENA 1 GŁOSY- czytają tekst Jasełek z „ukrytego” miejsca dlatego muszą posiadać swoje lampki aby tekst był przez nich widoczny. PRZEBIEG WYDARZEŃ NA SCENIE ŚWIATŁO
Wszędzie ciemno . Głos narratora Dwie osoby które zajmują się światłem. Nazywamy ich „świetlikami”.
Narrator Rzecz się działa w Nazarecie , o czym dzieci dobrze wiecie. Z ksiąg natchnionych wiemy bowiem to, co dzisiaj wam opowiem

Pan Bóg wezwał Gabriela:

Bóg Ojciec Musisz mój Aniele teraz

Udać się do Panny świętej

W swej czystości niepojętej

Choć z Józefem zaręczona

Nie jest jeszcze poślubiona

Syna Mego ludziom zrodzi

By ich z grzechów oswobodził

Prosta do niej wiedzie droga

W Palestynie twoja noga

Niechaj zaraz szybko stanie

Oto dla Niej jest Posłanie ….

Gdzieś w górze zapalone światło symbolizujące Boga Ojca.

Na środku stoi Gabriel i patrzy w kierunku światła

Z nieba światło nr 1 pada na Gabriela
Narrator Anioł się pokłonił Bogu

I już stoi u Jej progu

Gaśnie nr 1 światło z nieba
Maryja siedzi przy „ognisku” pod odkrytym baldachimem ZAPALAMY nr 2 Lekkie światło z dołu pada na Maryję
Gabriel kłania się i w podskokach biegnie do Maryi
GABRIEL Bóg przysyła mnie do Ciebie

Bo postanowiono w niebie

Byś zrodziła Zbawiciela

Oto moja misja szczera

Gabriel kłania się przed Maryją
Narrator Panna trochę przestraszona

Tą wizytą zadziwiona

Słowem się nie odezwała

W duchu tylko rozważała

Co znaczyły Jego słowa

Maryja szeroko otwiera oczy i buzię
MARYJA Czy Ja jestem już gotowa ?
GABRIEL Bądź Maryjo pozdrowiona

Łaską wszelką wypełniona

Nic się nie bój! Bóg jest z Tobą !

Daje na to moje słowo !

Gabriel wymachuje rękami
MARYJA Jakże to się wszystko stanie ?

Kiedy męża nie ma dla mnie ?

GABRIEL Duch Ci Święty w tym pomoże !

To, co poczniesz będzie Boże.

Bożą będzie miało siłę

I dasz Jezus Mu na imię

Bo dla Boga Najwyższego

Nie ma nic niemożliwego

Nawet krewna Twa Elżbieta

Starsza przecież jest kobieta

Pocznie i porodzi syna

A to … druga jest nowina

Która dzisiaj Ci przynoszę

Daj swa zgodę , bardzo proszę.

Gabriel wymachuje rękami
Narrator Panna klękła na kolana Maryja klęka
MARYJA Niech się stanie wola Pana

Ja się cicho zgadzam na nią …

Narrator Wtedy odszedł od Niej Anioł Gabriel odchodzi Światła gasną nr 2
PIEŚŃ ADWENTOWA

Oto Pan Bóg przyjdzie

SCENA 2
Narrator Józef, człowiek sprawiedliwy

Nie uwierzył w takie dziwy

I Maryję chciał oddalić

By w ten sposób Ją ocalić

Anioł we snie się ukazał

I to wszystko Mu odradzał

Józef śpi NERWOWO

POD BALDACHIMEM Maryja twarz ukryta w rękach.

Światło nr 3 na łózko

Zapala się nr 2 na Maryję

GABRIEL (liczy do 10)

Nie bój się dziecięcia tego

Które z Ducha jest Świętego

Weź małżonkę swą do domu

Nie oddalaj po kryjomu

Zapamiętaj sen ten lepiej

I już zbudź się …. Mój Józefie

Gabriel chodzi koło łóżka na którym śpi Józef. Gdy kończy się tekst schodzi ze sceny.
Narrator Wstał więc Józef odmieniony

Poszedł szybko do swej żony

Ucałował i przytulił

Józef się budzi „na równe nogi” idzie do Maryi i ją przytulił Gaśnie nr 3
JÓZEF Wiesz , tej nocy Anioł mówił

O Dzieciątku i o Tobie

Kłócić się nie będą z Bogiem

Gdy Mesjasza ma dla ludzi

Narrator Lecz się jeszcze Józef trudził

Wyszło bowiem zarządzenie

Żeby całe ludzkie plemię

Spisać i policzyć jawnie

I by poszło to dość sprawnie.

Wtedy Józef z Galilei

Poszedł z Żoną do Judei

Przecież był z Dawida rodu

Poszukiwał więc sposobu

By w Betlejem znaleźć spanie

Na to Boże rozwiązanie

W tej mieścinie będę szczery

Brak jest wolnej już kwatery

Wszystkie miejsca są zajęte

A tu ma się rodzić Święte.

Nie ma nawet i szpitala

(Czytać wolniej !!!!!)

Tylko szopa pozostała

(ZMIENIONY GŁOS „DONOŚNY”)

I to w niej Święta Maryja

Syna Bogu urodziła

Maryja kładzie żłóbek z dzieciątkiem na lampę nr 2 ZAPALAJĄ SIĘ nr 4 WSZYSTKIE ŚWIATŁA NAD BALDACHIMEM
KOLEDA

Bóg się rodzi / dzisiaj w Betlejem

SCENA 3 Pasterze byli przykryci zasłoną a teraz jest ona z nich ściągana.
Narrator Niedaleko blisko łąki

Gdzie są świerszcze i biedronki

Pastuszkowie przebywali

I swych owiec pilnowali

(licz do 10)

Nagle z nieba jasność wielka

Znikła ciemność i to wszelka

Oto Anioł się pokazał

Który radość swą wyrażał

Tym cudownym narodzeniem

A wyrażał to …. Świeceniem

(licz do 10)

Strach ogromny ich obleciał

Kiedy Anioł ten przyleciał

Anioł 1 ściąga z siebie zasłonę i trzyma zapalony lampion

WSTAJĄ i patrzą na Anioła 1 w kierunku światła

Zapalamy nr 3 nad pasterzami

Zapala się nr 1 światło z nieba

Anioł 1 Wy pasterze się nie bójcie

I jak kołki tu nie stójcie

Tylko idźcie szybko tam

Gdzie jest Jezus ! Mesjasz ! Pan !

Narrator Patrzą a tu drogie dzieci

Jeszcze jeden Anioł leci.

Potem drugi i następny

Za nim całe ich zastępy

Jak się cieszą , wiwatują

I tak głośno wyśpiewują

Wbiegają aniołki (małe dzieci) i biegają „po scenie”
Chwała Bogu na niebiosach

A dla ludzi w miastach wioskach

Niech się zaraz pokój stanie

I miłości królowanie

ZAMIAST TEKSTU

KOLĘDA

Gdy się Chrystus rodzi

Narrator Gdy Anioły były w niebie

Chłopcy doszli już do siebie

Aniołowie zbiegają z sceny
PASTERZE Chodźmy sprawdzić co się stało

Że aż niebo zajaśniało

Pasterze Podchodzą do baldachimu i klękają
Narrator Przyszli a tam jest rodzina

Józef , Jezus i Maryja

Wszystkim piękny pokłon dali

Ludziom zaś rozpowiadali

Co widzieli i przeżyli

Tacy Ci pasterze byli

KOLĘDA

PRZYBIEŻELI DO BETLEJEM

Pasterze po kolędzie schodzą z sceny Gaśnie 3, 4
SCENA 4
Narrator Posłuchajcie dalej dzieci

Bowiem gwiazda jasno świeci

Którą Królów trzech ujrzało

A to im pokazywało

Zapalone 1, 2,
KRÓLOWIE Dziś się rodzi nowy król

Gdzie On jest ? Gdzie Jego dwór ?

Wszak wskazuje nam nieboskłon

Że Mu trzeba złożyć pokłon

Królowie wchodzą na scenę i krążą w kółko po scenie
Zapala się nr 5 światło nad Herodem
Narrator Herod też te wieści słyszał

I ze złości ciężko dyszał

Herod wchodzi na scenę.
HEROD On chce zabrać mi koronę

A ja na to nie pozwolę

Dobrze że jest jeszcze mały

Szybko się z nim uporamy

Musze tylko wiedzieć gdzie

Król narodzić ten się chce

Staje w jednym miejscu
Narrator Potem Królów trzech zawezwał

I tak do nich się odezwał

Królowie zatrzymują się przy Herodzie
HEROD Och Królowie bracia moi

Mi to jeszcze nie przystoi

Żeby iść do tego władcy

Ale … każdy tu poświadczy

Kiedy tylko Go znajdziecie

Dajcie znać gdzie jest to dziecię

Kiedy Król ten będzie sam

Ja mu wtedy … pokłon dam

Herod i Mędrcy patrzą na siebie. Gaśnie nr 5
Narrator Szybko w podróż wyruszyli

A i gwiazda szła przed nimi

Drogę im pokazywała

W Betlejem się zatrzymała

Tam, choć rzadko tak się zdarza

Melchior , Kacper i Baltazar

Pokłon Dziecięciu oddali

I prezenty darowali

Złoto dostał od Melchiora

Taka była jego wola

Król Baltazar dał kadzidło

No a Kacper to pachnidło

Które mirrą nazywano

A Dzieciatko wciąż się śmiało

(liczy do 10)

Gdy z rodziną się żegnali

Do Heroda nie wracali

Tylko cichcem , po kryjomu

Powrócili do swych domów

Żeby Herod – moi drodzy –

Nie znał miejsca tych narodzin

(liczy do 10)

A gdy Józef twardo spał anioł taką radę dał

Królowie robią jedno okrążenie „w kółko” i klękają przed święta rodziną

Królowie robią jedno okrążenie i wychodzą

Zapalamy nr 4 nad baldachimem.
GABRIEL Wstań , weź dziecię i uciekaj

Tej decyzji nie odwlekaj

Tylko szybko, teraz w nocy

Do Egiptu musisz wkroczyć

Bowiem Herod zaczął radzić

Jakby tu Jezusa zgładzić

Na scenie nie ma Gabriela tylko jego głos
Narrator Wzięli tylko po tobołku

I ruszyli na osiołku

KOLEDA

Cicha noc

Gaśnie nr 4 , 1, światło w Baldachimie
SCENA 5 Zapalamy nr 5
Narrator Herod strasznie się zagniewał
HEROD Nikt mi o tym nie powiedział

Oszukali mnie Królowie

Z tym Jezusem byli w zmowie

Dalej słudzy ! Miecze w ruch !!

Zabić chłopców do lat dwóch !!

Niech od dzisiaj wie ten świat

Że ja jestem Król i Kat !!

HEROD bierze do ręki miecz
Narrator Wielki płacz był w okolicy

Gdy jego żołnierze dzicy

Mordowali tych chłopczyków

Iluż było żałobników

Ile bólu i goryczy

Łez matczynych nikt nie zliczy

(licz do 10)

Jednak zawsze gdzieś po smutku

Radość stąpa po cichutku

Herod umarł , mała strata

Józef już z Egiptu wraca

I jak dobrze o tym wiecie

Zaczął mieszkać w Nazarecie

Gdzie z Jezusem i Maryją

Świętą stali się rodziną

Zaś Gabriel Anioł Boży

Sprawozdanie Bogu złożył

O wynikach swojej pracy

Pan Bóg urlop dać mu raczył

Za to że się dobrze sprawił

I w ten sposób los poprawił

Wszystkich ludziom na tej ziemi

O czym przecież wszyscy wiemy

Melodia

Pójdźmy wszyscy do stajenki

Wchodzi Gabriel z tabliczką URLOP W NIEBIE

Gaśnie nr 5 światło nad Herodem

Zapala się nr 4 , 1

światło nad baldachimem

KOLĘDA

Pójdźmy wszyscy do stajenki

UKŁAD SCENY

CHÓR BALDACHIM

Światło nr 4

Mała lampka z podłogi na osobę Maryi NR 2

Światło Z NIEBA nr 1

W rogu pod światłem stoi przykryty Anioł 1 (scena 3)

Leżą przykryci PASTERZE
NR 3
Wysokie Łóżko dla Józefa zasłaniające pasterzy
Tron z przykrytym Herodem

ŚWIATŁO NR 5